Kochać Cię Matko...
choć nie wiem, Maryjo, za co więcej:
za łaskę co Cię wywyższyła
czy za Twe skromne ciche fiat
za służbę czy za posłannictwo
za macierzyństwo czy dziewictwo.
Za duszę godną Bożej branki
czy ciało - Bóg brał z niego tkanki.
Za Magnificat z pełnej piersi
którą przeniknął miecz boleści
za to że nie wiesz co się dzieje
za Twoją pewność za nadzieję
za to że z niepokoju drżysz.
Za żłóbek bardziej czy za krzyż?
Za Twój majestat w blasku złocie
za czarną suknię na Golgocie
za to że idziesz na wesele
za cud - ten w Kanie - innych wiele.
Za ziemskie ślady Twoich stóp
za wzniosły wniebowzięcia cud
za to żeś godna Boga święta
że mnie przygarniasz, nie potępiasz.
Niebo w zachwycie przed Twym tronem
owczarnia Syna Twoim domem
Twa miłość cały świat przenika
o Matko Zbawcy - i grzesznika -
Stanisława Kopiec
Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy