Świadectwa
Zostałem jej dłużnikiem do końca mych dni
Od ponad 10 lat, a mam teraz 17, miałem wadę wymowy. Chodziłem do lekarzy na badania, ale nic nie pomogło. W takiej sytuacji powierzyłem się Matce Boskiej, w Niej bowiem miałem ostatnią iskierkę nadziei.
WięcejZostałam napadnięta. Uratowała mnie opieka Matki Bożej
Blisko miesiąc temu wyszłam o zmierzchu na spacer i idąc znanymi ulicami miasta odmawiałam Różaniec. Minąwszy swój blok mieszkalny, szłam dalej, ponieważ pozostały mi do odmówienia jeszcze dwie tajemnice chwalebne.
WięcejPrzez 10 lat codziennie odmawiałam cząstkę różańca i ufałam...
Będąc w VI klasie szkoły podstawowej pojechałyśmy z wychowawczynią na wycieczkę do Warszawy. Po zwiedzeniu stolicy wychowawczyni zapisała nas do Bractwa Matki Bożej Nieustającej Pomocy i od tego dnia Matka Najświętsza jest przy mnie zawsze.
WięcejJuż od prawie roku nie palę, za co jestem zobowiązana NIEBU.
Od wielu lat jestem nauczycielką, najpierw szkoły podstawowej, potem szkól zawodowych. Moje nawrócenie przebiegło cicho, cichutko. Sama w pokoiku zaczęłam częściej i dłużej klęczeć przed kanapo-tapczanem i modlić się.
WięcejTu tylko może pomóc siła wyższa, a ja nie
Składam podziękowanie Panu Jezusowi i Matce Boskiej Niepokalanej za uratowanie życia zięciowi i synowi w wypadku samochodowym.
WięcejDziękuję Ci za łaskę nawrócenia mojej wnuczki
O Matko Chrystusa, Niepokalana Dziewico, dziękuję Ci za łaskę nawrócenia mojej wnuczki. Pragnę opisać, jak to się stało.
WięcejMaryja nie zawiodła
Mój syn uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Przeszedł kilka ciężkich operacji. Poprawy jednak nie było. Stan zdrowia pogarszał się...
WięcejMoja wytrwałość w modlitwie nie poszła na marne
Pragnę złożyć serdeczne podziękowanie Jezusowi Miłosiernemu, Matce Bożej Nieustającej Pomocy i św. Maksymilianowi za wysłuchanie moich gorących próśb. Opiekuję się moim starszym bratem mającym 78 lat, chorym i samotnym, dojeżdżając ponad 100 km.
WięcejNieustanna modlitwa i częste uczestnictwo we Mszy św. dały mi siłę przetrwania
Na początku 1982 r. zostałem zwolniony z pracy w biurze. Przez kilka lat pracowałem fizycznie znosząc dodatkowo udręki od przełożonych i niektórych kolegów. W tym trudnym okresie jedynie wsparcie Boga i ludzi dobrego serca nie pozwoliło mi załamać się i ulec pokusie wyjazdu z kraju.
WięcejMamuś, a co będzie ze mną, gdy Ciebie zabraknie?
Spełniając obietnicę złożoną Maryi przed paroma laty, z całego serca pragnę podziękować Miłosiernemu Jezusowi oraz Jego Matce Niebieskiej za pomoc i ratunek w ciężkich chwilach mojej córki Bogumiły.
Więcej
~Magda26
Odmówiłam 6 Nowenn Pompejańskich w intencji ratowania mojego małżeństwa. Widzę jak ta modlitwa pomogła i pomaga. Jak odważyłam się szukać pomocy, jak Maryja uczy mnie siebie naśladować. Uświadomiła mi, że to nie tylko moj mąż powinien się zmienić, ale również ja. Widzę poprawę w jego zachowaniu, pomoc w codziennym życiu, rzeczy, które dla innych mogą wydawać się oczywiste i naturalne w moim małżeństwie nie były, a teraz nabierają kolorów. Kocham Cię Maryjo i dziękuję za Twoją ochronę,wstawiennictwo i Twoją miłość.